Duża część najważniejszych osiągnięć Doliny Krzemowej skorzystała ze szczodrości państwa. Elon Musk dziś jest głośnym krytykiem polityki progresywnej. Ale sam był jej beneficjentem – piszą autorzy beststellerowego „Dostatku”.

Wywiad, esej, reportaż, książka, film, serial. W każdą sobotę odpalamy weekendowe wydanie Krytyki Politycznej.
Duża część najważniejszych osiągnięć Doliny Krzemowej skorzystała ze szczodrości państwa. Elon Musk dziś jest głośnym krytykiem polityki progresywnej. Ale sam był jej beneficjentem – piszą autorzy beststellerowego „Dostatku”.
Kinga Dunin czyta „Tamte czasy. Raport z teraźniejszości”, nową książkę Martína Caparrósa, będącą spojrzeniem na nasze czasy z punktu widzenia historii pisanej za sto lat.
Jeśli dobrego wykształcenia nie mogą zdobyć ci najbardziej zmotywowani, a jedynie ci, których rodzice mają pieniądze, to znaczy, że marnujemy ogromny potencjał.
Potrzebna jest realna presja Zachodu, żeby Putin poczuł, że może stracić kontrolę nad sytuacją wewnętrzną w Rosji.
Podczas trwania tegorocznego finału Eurowizji Izrael zdążył zamordować 130 Palestyńczyków, w tym 30 dzieci. Jak to się stało, że wygrał konkurs publiczności?
Faszyzm Trumpa i Muska nie obiecuje lepszej przyszłości. Odrzuca wiarę, że jakaś przyszłość jest nam w ogóle pisana.
Obejrzawszy ten film dwukrotnie w ciągu dwóch dni, wciąż nie potrafię wyjść z podziwu. Czegoś tak doskonale złego nie widziałam od dawna.
Czy życzyłabym sobie świata, w którym seks nie jest towarem legitymizującym przemoc i nierówności płciowe oraz ekonomiczne? Oczywiście, że tak, ale droga do tego nie wiedzie poprzez zwiększanie opresji państwa i zapychanie więzień.
Jeśli szukacie czegoś „do czytania”, myślę, że to będzie to dobry wybór.
„Próba generalna” może być zarówno eksperymentalnym polem żartów, grą w „Simsy” w realu czy altruizmem śmieszka łaknącego poważnego traktowania, jak i próbą naprawy świata za sprawą tytułowej symulacji lepszej rzeczywistości.
Fantastycznie, że aktorka nieco ponad dekadę temu przejęła kontrolę nad hollywoodzką narracją o samej sobie, nie zmienia to jednak faktu, że „The Last Showgirl” to kompletnie nieudana, przeestetyzowana indie wydmuszka.
13 maja odszedł José „Pepe” Mujica. Były prezydent Urugwaju jeszcze za życia stał się legendą.